Obecnie większość dzieci non stop siedzi
przy komputerze. Spędzają cały dzień w pozycji siedzącej: najpierw nauczanie zdalne, potem odpoczynek przed telewizorem, a później jeszcze gry na komputerze.
Zapewne wszyscy rodzice wiedzą, ale może warto przypomnieć, że pozycja podczas pracy z komputerem powinna być możliwie najbardziej zbliżona do naturalnej. Należy unikać asymetrycznego obciążenia, np. skręcenia głowy lub tułowia czy pochylenia w bok. Podstawą prawidłowego siedzenia przed komputerem jest:
- stabilne oparcie stóp;
- ustawienie wysokości krzesła w zależności od długości podudzi tak, aby kąt zgięcia w stawach kolanowych wynosił 90°. Jeśli krzesła nie możemy dostosować, to należy pod stopy postawić stosowny stołeczek;
- możliwość regulowania oparcia i podłokietników tak, aby oparcie zapewniało stabilność pleców, a podłokietniki znajdowały się na wysokości blatu, czyli łokcie na wysokości klawiatury;
- swobodne ułożenie dłoni i łokci na biurku tak, aby ramiona i przedramiona tworzyły kąt 90°;
- ustawienie monitora w odległości około 50 cm od twarzy z górną krawędzią na linii oczu;
- pochylenie monitora na podstawie tak, aby jego powierzchnia znajdowała się pod kątem prostym do osi spojrzenia.
Każdy wie, że uczenie się jest wysiłkiem nie tylko umysłowym, ale i fizycznym. Niestety, w przeciwieństwie do lekcji WF-u, podczas zajęć przy komputerze dominuje obciążenie statyczne. Napięcie mięśni powoduje ucisk na naczynia krwionośne, a tym samym zmniejszenie dopływu krwi i niedotlenienie.
Już sam brak ruchu powoduje różne dysfunkcje. W trakcie siedzenia przykurczają się uda z przodu, co z kolei przyciąga biodra. Zwiększa się wówczas lordoza odcinka lędźwiowego, co nasila kifozę odcinka piersiowego i wygina mocniej odcinek szyjny kręgosłupa.
Zła postawa ciała jeszcze bardziej nasila zaburzenia napięcia mięśniowego. Mięśnie szyi są nadmiernie przykurczone i napięte, zaś mięśnie grzbietu rozciągnięte i osłabione. Dlatego po długotrwałym przeciążeniu zaczynamy odczuwać dolegliwości bólowe, które zlokalizowane są najczęściej w odcinku szyjnym i lędźwiowym.
Podczas nauki zdalnej konieczne jest robienie krótkich przerw. Po każdej godzinie lekcyjnej przy komputerze należy zrobić 10–15-minutową przerwę, wstać z krzesła i wykonać kilka prostych ćwiczeń.
Nie jest możliwe zachowanie równowagi między aktywnością a siedzeniem. Pozycja siedząca jest dla nas mniej naturalna, gorsza niż stanie. Dlatego warto pomyśleć o czasowej zamianie „biurka” na takie, przy którym uczeń stoi.
Nauka na stojąco pozwala zmniejszyć niekorzystne skutki długotrwałego siedzenia, a nawet nadwagę. Podczas stania pracuje więcej naszych mięśni, dlatego spalamy dodatkowo około 20% kalorii.
Praca na stojąco pomaga nie tylko zmniejszyć ryzyko pojawiania się problemów z kręgosłupem, lecz także umożliwia lepszą koncentrację. Ma to mieć związek z naszym tzw. gadzim mózgiem i mechanizmem „walcz lub uciekaj". Pozycja stojąca jest postawą gotowości bojowej, więc działamy sprawniej i bardziej zdecydowanie.
Nauka na stojąco jest możliwa nie tylko przy biurkach, które mają regulowanie wysokości blatu roboczego. Pomocne mogą być odpowiednie nakładki. Można je nabyć, a nawet podpatrzeć i wykonać samemu. Początkowo warto spróbować pracy przy szafce czy dowolnym innym sprzęcie, pod warunkiem, że powyżej blatu roboczego będą spełnione podobne warunki, jak podczas siedzenia, czyli:
- ramiona i przedramiona ucznia ułożone będą pod kątem 90 stopni lub nieco większym;
- odległość między monitorem a oczami ucznia będzie wynosić ok. 50 cm;
- ekran znajdzie się na wysokości wzroku –nie patrzymy za bardzo do góry ani nie garbimy się i nie pochylamy.
Odpowiednia podkładka do pracy stojącej powinna być tak zaprojektowana, by klawiatura i ekran były na różnej wysokości (tak jak przy pracy siedzącej).
Samo stanie przy biurku też wymaga trochę techniki, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Najważniejsza jest wyprostowana sylwetka, bez patrzenia w górę czy w dół.
Aby uniknąć dolegliwości nóg, zaleca się aktywne stanie, czyli częste zmienianie pozycji ciała, tj. przenoszenie ciężaru z nogi na nogę, stawanie w lekkim rozkroku na delikatnie ugiętych nogach, a także co 10–15 minut na piętach, by rozciągać łydki.
Warto pamiętać, że wielogodzinna pionizacja powoduje nie tylko zbyt duże obciążenie nóg, ale i szybsze męczenie się organizmu, a to także przekłada się na naukę.
Najwyższą ergonomię pracy uzyskamy, gdy będziemy pracować w różnych pozycjach. Ludzki organizm naturalnie przystosowany jest bowiem do zmiany położenia. Możliwość takiej zmiany podczas nauki korzystnie wpływa na organizm i zmniejsza znużenie powtarzalnymi obowiązkami. Do nauki w pozycji stojącej trzeba się przyzwyczaić, aby można było ją polubić. Początkowo zalecany jest kwadrans w ciągu godziny.
Po kilku godzinach siedzenia przed komputerem warto wprowadzić element klasycznej gimnastyki, żeby rozciągnąć przykurczone mięśnie. W przeciwnym wypadku będziemy mieli dużo więcej wad postawy. Już teraz, obserwując młodego człowieka siedzącego (homo sedentarius), widzimy, że nie jest dobrze, a można się obawiać, że będzie gorzej.
Ryc.: https://www.ergotron.com/pl-pl/tools/workspace-planner