Praktyczne porady dla matek i ojców. Przeczytaj, co powinni wiedzieć rodzice o zdrowiu dziecka.

Sen o ZDROWIU

Sen jest jednym z najważniejszych,

a zarazem najmniej docenianych procesów fizjologicznych. Często traktujemy go jako zbędny luksus. Fakt, luksus kosztuje i wiele można zrobić przez „zaoszczędzoną” ze snu godzinę. Wiedza medyczna wskazuje, że w rzeczywistości jest to strata, a nie zysk.

Właściwa ilość snu jest potrzebna każdemu człowiekowi. Dla dzieci jest ona szczególnie istotna – nocny wypoczynek umożliwia odpowiedni przebieg procesów wzrostowych, podnosi ODPORNOŚĆ (lepiej niż suplementy), reguluje emocje i apetyt, poprawia metabolizm, a także ułatwia naukę.

Indywidualne zapotrzebowanie na sen zależy nie tylko od wieku, lecz także od genów. Człowiek ma zaprogramowaną liczbę cykli snu potrzebną do wyspania, a każdy cykl określoną długość. Długość cyklu snu mieści się w granicach 80–120 minut. Zatem osoba, która potrzebuje tylko czterech 80-minutowych cykli, będzie wyspana już po niepełnych 6 godzinach. Inna, potrzebująca dla wypoczynku aż pięciu 120-minutowych cykli, będzie musiała sypiać 10 godzin.

Genetycznie uwarunkowanego zapotrzebowania na sen nie da się oszukać. Przez kilka nocy można wstawać już po trzech przespanych cyklach snu, jeśli organizm ma już za sobą cały sen głęboki. Niedobór snu będzie jednak narastał i trzeba będzie w końcu go „odespać” lub dalej tracić swoje zdrowie.

Genetycznie uwarunkowana jest również preferowana pora snu. Osoby lubiące późno chodzić spać i późno wstawać określane są jako „sowy”. Ich przeciwieństwem są „skowronki”, które wcześnie się kładą i wcześnie wstają.

Jak wspomniałem i pisałem (http://www.drpleskot.pl/porady-zdrowotne/211-sen), bardzo silny wpływ na sen ma wiek.

Noworodki śpią około 16 godzin. W kolejnych latach zapotrzebowanie na sen jest mniejsze. Około 5–6 roku życia sen nocny trwa 10–11 godzin. Znacznie zmniejsza się potrzeba drzemek w ciągu dnia, co sprawia, że dzieci zaczynają żywo protestować przeciwko przedszkolnemu leżakowaniu.

W okresie dojrzewania obserwujemy skłonność do opóźnionej fazy snu, czyli układania się do niego po północy i wstawania około godziny 9 rano. Osoba dorosła sypia średnio 7–8 godzin. W wieku podeszłym preferowane jest wczesne zasypianie i wczesne wstawanie, skraca się długość snu nocnego, ale wzrasta zapotrzebowanie na krótkie drzemki.

W zależności od wieku i możliwości wskazane jest przestrzeganie pór snu. Niektóre neuroprzekaźniki biorące udział w regulacji rytmów dobowych odgrywają też rolę w regulacji apetytu i poczucia sytości. Jeżeli doświadczamy deficytu snu, pojawia się skłonność do spożywania dużej ilości kalorycznych produktów. Bywa, że ludzie cierpiący na bezsenność podjadają w nocy. Dlatego osoby, które borykają się z nią przewlekle, obciążone są większym ryzykiem nadwagi i otyłości.

Obfita kolacja zjedzona krótko przed snem (mniej niż dwie godziny) może sprawić, że trudniej będzie zasnąć i w dodatku wystąpi refluks żołądkowo-przełykowy. Zdarza się, że dziecko nie sypia dobrze w nocy przez to, że spożywa w ciągu dnia kofeinę. Nie musi pić kawy. Kofeina jest również w coca-coli i napojach „energetyzujących”.

Znamy powiedzenie „jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz”. To prawda, komfort snu zależy od warunków panujących w sypialni. Hałas, światło i zbyt wysoka temperatura pogarszają wypoczynek.

Nim zaśniemy, w sypialni powinno być cicho, niezbyt ciepło i ciemno. Nasz zegar biologiczny jest regulowany przede wszystkim przez światło. Sztuczne światło zmniejsza wydzielanie melatoniny, która sygnalizuje porę na sen. . Zimne, niebieskie światło z  ekranów smartfonów i podobnych urządzeń elektronicznych pobudza i aktywizuje mózg, co w konsekwencji utrudnia zasypianie.

Ponadto media elektroniczne dostarczają informacji, czyli bodźców pobudzających mózg. Tymczasem, aby przekroczyć granicę czuwania i snu, mózg potrzebuje zmniejszania aktywności. Każdego rodzaju nadmierne bodźcowanie opóźnia sen bądź go spłyca.

Wszelkie wieczorne patotreści i hejt (http://www.drpleskot.pl/porady-zdrowotne/193-wrogie-dzieci) są przyczyną przewlekłego stresu, który zaburza wypoczynek. Źródłem nieszczęść mogą być nie tylko prześladowania przez rówieśników, lecz także trudności z nauką czy przeżywanie domowych kłopotów.

Zarówno wszelkie problemy psychiczne, jak i choroby somatyczne mogą zaburzać sen. Widoczna jest też zależność odwrotna, niedobory snu negatywnie wpływają na zdrowie.

U nastolatków niedostateczna ilości snu nie tylko wywołuje zaburzenia nastroju, ale może przyczyniać się do poważniejszych problemów psychicznych, takich jak: lęk, choroba afektywna dwubiegunowa, a nawet paranoja.

Niedobór snu zwykle zabiera nam zdrowie stopniowo, ale nagłym wyjątkiem jest zaśnięcie za kierownicą.

Tym, którzy jak w potocznym powiedzeniu, planują wysypiać się po śmierci, warto przypomnieć, że jeszcze wcześniej, w przebiegu chorób może pojawić się nadmierna senność.

Nie zapominajmy, że wypoczynek nocny ma bardzo duże znaczenie dla naszego zdrowia. Szczególnie w czasach pandemii należy się zastanowić, czy warto z niego rezygnować. Pamiętajmy, że jedna choroba „zaprasza” drugą.

 

O mnie

Marek Pleskot

Jestem pediatrą od ponad 30 lat. Przez 14 lat uczyłem studentów i specjalizujących się lekarzy w Warszawskiej Akademii Medycznej, od 22 lat prowadzę gabinet pediatryczny w Podkowie Leśnej. Wiem o co pytają rodzice i wiem czego zwykle nie zdążą wytłumaczyć inni lekarze.

Popularne porady

EMOCJE czy nielubienie

Małe dzieci często płaczą.

Jabłko na zdrowie

„An apple a day keeps the doctor away”

© 2015 pediatraodpowiada.pl. Porady dla rodziców i opiekunów dzieci